Historia Nowych Hajduk
(obecnej dzielnicy miasta Chorzowa) 

Stanisław Seidel
„Młody Krajoznawca Śląski” nr 6, rok V, czerwiec 1938 r. 
 

  

W roku 1934 gminy wiejskie Chorzów i Nowe Hajduki zostały połączone z miastem Królewską Hutą, a nowe to miasto otrzymało nazwę „Chorzów”, ponieważ gmina ta była historycznie najstarszą.

Dawna gmina Nowe Hajduki, to obecnie przedmieście wielkiego Chorzowa, ale tak wrośnięte w miasto, że gdyby nie podział na gminy, nikt by dawniej nie spostrzegł, że idąc ulicą Wolności w kierunku Świętochłowic, przechodzi przez Nowe Hajduki. Przechodzący widział takie same domy i sklepy, jak w mieście. Po lewej stronie ulicy na krawężniku stała żelazna tablica z napisem „Gmina Nowe Hajduki". Od tego też domu główna ulica nosiła nazwę 3. Maja, choć była przedłużeniem ul. Wolności, miasta Król-Huty. Kto jednak nie zwrócił uwagi na ową tablicę, był wielce zdumiony, dowiedziawszy się, że znajduje się w odrębnej gminie, Nowych Hajdukach, leżącej w powiecie Świętochłowickim.

Nowe Hajduki były jedną z najmłodszych osad śląskich, a początki ich sięgają roku 1857. Do roku 1882 były Nowe Hajduki ciągle tylko małą osadą, w skład której wchodziły trzy kolonie.

Kolonia Domu Sypialnego (Schlafhauskolonie)

Pierwsza to „Kolonia domu sypialnego” (Schlafhauskolonie) nazwana tak od zabudowań, w których mieszkali robotnicy z dalszych okolic, pracujący na pobliskiej kopalni „Piast“. Dzisiaj, to kilka domów przy ulicy Pułaskiego.

Kolonia Bankrucka (Bankeirottkolonier)

Druga to „Kolonia bankrucka" (Bankeirottkolonier). Nazwa „Kolonii bankruckiej" powstała stąd, że górnicy z kopalni „Piast” otrzymali od zarządu tejże kopalni grunta, na których pobudowali jednopiętrowe domki. Na budowę tych domów zaciągali pożyczki, których później nie mogli zwrócić. Z czasem domy te przechodziły w ręce wierzycieli. Ludzie powszechnie mówili, że właściciel domu zbankrutował. W ten sposób powstała nazwa „Kolonii bankruckiej".’ Dzisiaj, jest to część ul. Wolności, dawna ulica 3. Maja. Obie te kolonie liczyły razem około 2400 mieszkańców.

Wybłyszczowiec (Grenzkolonie, Kolonia Graniczan)

W roku 1878 powstał zamiar utworzenia nowej gminy pod nazwą „Nowe Hajduki" i przyłączenia do niej trzeciej kolonii „Wybłyszczowiec" zwanej przez Niemców „Kolonią graniczną” (Grenzkolonie). Dzisiaj, to ul. Raciborska, Kozielska, Zabrzska i część ul. Strzelców Bytomskich. Wybłyszczowiec liczył wówczas 1034 mieszkańców. Nowa gmina miałaby wobec tego 3434 mieszkańców.

 

Początkowo chciano od miasta Król-Huty wydostać „Nomiarki" a miastu oddać „Wybłyszczowiec", lecz miasto na tę zamianę się nie zgodziło.

Dla lepszej administracji osad Nowych Hajduk i Wybłyszczowca, które leżały na obszarze ówczesnego dworu Hajduk Górnych, a które gdy chodziło o sprawy szkolne lub podatkowe, nie były ze strony dworu popierane, postanowił Wydział Powiatowy w Bytomiu, uchwałą z dnia 9.11.1880 r. utworzyć z owych osad nową gminę, pod nazwą „Hajduki Nowe".

Pozostawiono dotychczasową nazwę „Hajduki Nowe", bo tak ludzie nazywali te kolonie, dlatego, że sąsiadowały z Hajdukami Górnymi i zresztą leżały nawet częściowo na obszarze dworu Hajduk Górnych.

Nazwa "Hajduki"

Nazwa „Hajduki" po raz pierwszy pojawia się już w 18 wieku, a wywodzi się prawdopodobnie od węgierskich hajduków, których dawniej książęta utrzymywali na swych dworach i zamkach, jako żołnierzy i służbę, obdarowując bardziej zasłużonych ziemią. Otrzymawszy ziemię, osiadali na niej i z biegiem czasu, gdy powstała osada, nazywano ją od jej właściciela.

Sprawa brzmienia nazwy owej gminy ciągnęła się długo. Zasięgano opinii rożnych osób i instytucji, między innymi Królewskiego Archiwum Państwowego we Wrocławiu.

Wszyscy etymologowie wiedzą, że nazwa „Hajduki", nie jest pochodzenia niemieckiego, lecz słowiańskiego, jednak przyjęto nazwę „Heiduk", proponowaną i używaną przez ks. Delocha, radcę duchownego w Król.-Hucie. Zaznaczył on przy tym, że według pisowni polskiej i pierwotnej nazwa ta brzmi „Hajduk" i odrzucił też pisownię tej nazwy z niemiecka przez „ck“ „Heiduck", gdyż jak wyraźnie zaznaczył, Polacy czytaliby nie „Heiduk" (Hajduk), lecz ,,Heiduc-k".

Ks. Delcch zapomniał jednak o tym, że nazwa ta winna brzmieć nie „Heiduk" pisane przez e-i, lecz przez a-j. Polacy bowiem nazwy „Heiduk" nie mogą czytać jako „Hajduk", lecz „Hejduk".

Również ks. Welcel w swej odpowiedzi danej staroście bytomskiemu, wspomniał o tym, że nazwa tej miejscowości jest słowiańska i zawsze była używana w liczbie mnogiej, więc hayduki, w nowszej pisowni hajduki, przyjęto jednak nazwę według pisowni niemieckiej „Neu-Heiduk" czyli „Nowy Hajduk". Ludzie miejscowi nie mówili jednakże inaczej jak „Hajduki".

W końcu wyszedł dnia 18.8.1882 r. dekret cesarski, wydany w zamku Babelsberg, o powstaniu nowej gminy wiejskiej składającej się 45 ha 60 a 20 m2 obszaru dworskiego Górnych Hajduk oraz 6 ha 52 a 60 m2 obwodu gminnego. Nowa gmina ma nosić nazwę urzędowo „Neu-Heiduk".

Pierwszym naczelnikiem nowej gminy został wybrany właściciel domu i mistrz piekarski Trzaskalik.

Szyb Król-Piast (Bismarckschacht)

Na terenie nowej gminy znajdowała się, założona jeszcze dawniej, bo w roku 1869, kopalnia Król-Piast (Bismarckschacht). Była ona własnością rządu pruskiego, a po objęciu Śląska przez Polskę należała do Polskich Kopalń Skarbowych. Wydobycie dzienne wynosiło ostatnio 1050 ton, a załoga liczyła 500 robotników. W październiku 1928 r. kopalnia ta została zamknięta z powodu dużych wydatków inwestycyjnych oraz długich dróg przewozowych, wynoszących przeszło 5 km. Węgiel jednak wydobywa się przy pomocy innych szybów. Obecnie kopalnia Król-Piast jest zupełnie zlikwidowana i rozebrana, a szyby zostały zamurowane.

Dwór Górnych Hajduk

Kopalnia ta była założona na obszarze dawnego dworu i dziś jeszcze na jej podworcu znajduje się najstarszy dom, o wyglądzie dworu, w którym niegdyś mieszkali właściciele, zarządcy lub dzierżawcy folwarku Górnych Hajduk. Dom ten jest zbudowany z kamienia. Jedna z izb nosi ślady dawnej kaplicy dworskiej. Wejście do domu posiada balustrady. Piwnice domu są wysokie i posiadają dawne silne sklepienia. W jednej z piwnic znajdował się otwór, obecnie zamurowany, prowadzący do podziemnego korytarza. Według opowiadań starych ludzi, prowadził on prawdopodobnie do zamku w Szarlocińcu, który już dzisiaj leży w ruinach. Korytarze te mają być w niektórych miejscach zasypane. Za domem znajdują się tarasy, przy których stała dawniej kuźnia dworska i chlew dla owiec, natomiast na dzisiejszym podwórzu kopalnianym stały stajnie i stodoły.

Restauracja Wolfa

Wygląd ówczesnej gminy nie był wcale malowniczy. Wszystkie domy były do siebie podobne, jednopiętrowe i kryte papą. Najpiękniejszy dom prywatny w całej gminie należał do restauratora Wollfa. W nim wynajęto pokoje na kancelarie nowo utworzonej gminy. W domu tym znajdowała się też największa sala, w której odbywały się zebrania i uroczystości.

Przedłużenie ul. Wolności

Główna ulica Nowych Hajduk, dzisiaj przedłużenie ulicy Wolności, należała w owych czasach do hrabiego Guido Henckel von Donnersmarck. Pomimo, że właściciel tej drogi pobierał myto, czyli opłaty za przejazd, ulica znajdowała się w opłakanym stanie, bo niewybrukowana i nieoświetlona. Rampa myta znajdowała się u wylotu dzisiejszej ulicy Wolności, przy skrzyżowaniu ulic Strzelcow Bytomskich i Hajduckiej. Opłata wynosiła za jednokonną furmankę 2 fenigi, zaś za dwukonną 5 fenigow. Wzdłuż tej ulicy rosły olbrzymie, wspaniałe topole, które były jej upiększeniem. Nie ma z nich już ani śladu. W roku 1894 ulica została oświetlona przez 15 lamp, a w roku 1900 wybrukowano ją granitową kostką. Czyszczenie szosy objęła gmina. Myto zostało zniesione dopiero za czasów polskich.

Szkoła

Szkołę wybudowano w roku 1885. Liczyła 6 sal, a jedną wynajmowano. Z początku liczba dzieci wynosiła przeciętnie w każdej klasie po 92 dzieci. Szkoła była jeszcze trzykrotnie rozbudowywana z powodu ciągle wzrastającej liczby dzieci.

Szpital Spółki Brackiej

Wspomnieć jeszcze należy o szpitalu Spółki Brackiej, wybudowanym na terenie gminy. Posiadał 120 łóżek i uchodził w owym czasie za największy na Górnym Śląsku.  

Parafia

Gmina Nowe Hajduki nie posiadała własnego kościoła, ani własnej parafii. Była bowiem prawie zrośnięta z miastem Król-Hutą, należała więc do parafii św. Jadwigi w Król-Hucie.

Wojna i powstania

Taki stan rzeczy trwał do czasów wielkiej wojny światowej, podczas której Nowe Hajduki przechodziły wszystko to, co i inne osady okoliczne. Wielu mieszkańców poszło na wojnę, wielu nie wróciło. Bieda, głód i niedostatek, to troski dnia codziennego, mieszkańców. Wojna światowa się skończyła, ale nie skończyła się wojna na Górnym Śląsku o wolność i przynależność do Macierzy. Rozpoczęła się intensywna praca kulturalno-oświatowa i polityczna w organizacjach i towarzystwach na całym Śląsku. Trzy powstania ludu śląskiego, to krwawy okup przynależności do Polski.

Nowe Hajduki w pierwszym i drugim powstaniu udziału nie brały, powołana została tylko straż obywatelska dla utrzymania porządku. Poszczególne jednostki uczestniczą w walkach w innych miejscowościach, jak Lipiny, Chropaczów. Natomiast w trzecim powstaniu Nowe Hajduki wystawiły już własną kompanię pod dowództwem Jana Sewera i Karola Gallusa. Nowohajduczanie ponieśli dotkliwe straty podczas walk pod Koźlem, gdzie dostali się w krzyżowy ogień.

W walkach o wolność zginęli następujący powstańcy z Nowych Hajduk: Smykała Jozef, Malik Ludwik, Gnidkowicz Augustyn, Długosz Engelbert, Szulc Leon, Rymiorz Augustyn.

W dniu wkroczenia Wojsk Polskich 22 czerwca 1922, odsłonięto pomnik ku czci tych poległych. Znajduje się w ogrodzie przy ulicy Omańkowskiej. Budowę rozpoczęto w maju 1922, a budowało go całe społeczeństwo, dostarczając materiału i dając pracę. Podczas uroczystości odsłonięcia pomnika odczytano odezwę do społeczeństwa, podpisaną przez wszystkie miejscowe organizacje i towarzystwa. Odezwę zamurowano w masywie pomnika.

Pomnik oddano pod opiekę miejscowych organizacji. Szczególnie młodzież powinna pamiętać o pomniku, składając w ten sposób hołd tym, którzy oddali swoje życie w walce o wolność piastowskiej ziemi, za to, żeby dzisiaj młodzież polska mogła w języku ojców swoich uczyć się elementarza i służyć Ojczyźnie. Nazwiska wyryte na tablicy pomnika, powinny wryć się w umysły młodzieży chorzowskiej.

 

Naczelnikiem gminy, aż do połączenia był p. Jozef Nowak. Gmina liczyła około 6 i poł tysiąca mieszkańców. Obszar gminy liczył 0,853.492 km2. Z dniem 1 lipca 1934 w drodze ustawy znikła miejscowość „Nowe Hajduki" z mapy, ze statystyk, z administracji. Czasem tylko jeszcze nazwa „Hajduki Nowe" kołacze się między starszymi ludźmi. Niedługo zniknie i nazwa, a wielkie miasto pochłonie zupełnie małą dzielnicę, warto więc pamiętać o tych cząstkach, z których ono powstało.