Daty | Oficjalna nazwa gminy / dzielnicy | Nazwa huty |
1627 | Heyduk | - |
1662 | Haiduki | - |
1696 | de Hayduki | - |
1743 | Hayducky | - |
1776 | Hayduck | - |
1816 | Heyduk | - |
1840 | Heiduk1) | - |
1844 | Heiduck | - |
1893-1903 | Heiduk | Bismarckhütte4) |
1903-1920 | Bismarckhütte2) | Bismarckhütte |
1920-1922 | Bismarckhütte Oberschlesien / | Bismarckhütte |
19.06.1922 -08.11.1933 | Hajduki Wielkie / Wielkie Hajduki | Huta Bismarck |
08.11.1933 -11.04.1939 | Huta Batory5) | |
11.04.1939-01.09.1939 | Chorzów-Batory3) | Huta Batory |
01.09.1939-1941 | Bismarckhütte | Bismarckhütte |
1941-1945 | Königshütte-Bismarck | Bismarckhütte / |
1945-1958 | Chorzów IV | Huta Batory |
1958-1991 | Chorzów IV (Batory) | Huta Batory |
od 1991 | Chorzów Batory | Huta Batory |
1) Sprawa brzmienia nazwy owej gminy ciągnęła się długo. Zasięgano opinii rożnych osób i instytucji, między innymi Królewskiego Archiwum Państwowego we Wrocławiu. Wszyscy etymologowie wiedzą, że nazwa „Hajduki", nie jest pochodzenia niemieckiego, lecz słowiańskiego, jednak przyjęto nazwę „Heiduk", proponowaną i używaną przez ks. Delocha, radcę duchownego w Król.-Hucie. Zaznaczył on przy tym, że według pisowni polskiej i pierwotnej nazwa ta brzmi „Hajduk" i odrzucił też pisownię tej nazwy z niemiecka przez „ck“ „Heiduck", gdyż jak wyraźnie zaznaczył, Polacy czytaliby nie „Heiduk" (Hajduk), lecz ,,Heiduc-k".
Ks. Deloch zapomniał jednak o tym, że nazwa ta winna brzmieć nie „Heiduk" pisane przez e-i, lecz przez a-j. Polacy bowiem nazwy „Heiduk" nie mogą czytać jako „Hajduk", lecz „Hejduk".
Również ks. Welcel w swej odpowiedzi danej staroście bytomskiemu, wspomniał o tym, że nazwa tej miejscowości jest słowiańska i zawsze była używana w liczbie mnogiej, więc Hayduki, w nowszej pisowni Hajduki, przyjęto jednak nazwę według pisowni niemieckiej „Heiduk" (....). Ludzie miejscowi nie mówili jednakże inaczej jak „Hajduki".
Stsnisław Seidel, "Historia Nowych Hajduk"
„Młody Krajoznawca Śląski” nr 6, rok V, czerwiec 1938 r.
2) Jeżeli przypomnimy sobie, że dekretem Wihelma II z 12 stycznia 1903 r. połączono Górne i Dolne Hajduki, nadając im nową nazwę Bismarckhütte, to okaże się, iż utrzymanie dawnej nazwy na późniejszej pieczęci świadczy o tym, że nazwa nowa się nie przyjęła i że zdecydowanie istniało przywiązanie do starej. Gdy pytano hajduczanina, gdzie pracuje, mówił, że „na Bismarcku”, a gdy miał powiedzieć, gdzie mieszka, najczęściej odpowiadał: „w Hajdukach”. Jest to także świadectwo krystalizującej się w nowych czasach świadomości hajduczan.
Jacek Kurek i Zbigniew Hojka
„Śląski Machabeusz. Ksiądz Józef Czempiel i jego parafia”, Wielkie Hajduki 1997
Symbolem germianizacji okresu wihelmińskiego (1888-1918) było nadawanie nowych nazw niemieckich miejsocowściom śląskim. Gminy Górne Hajduki i Dolne Hajduki (Ober Heiduck, Nieder Heiduck) połączono w jedną, nadając nazwę Bismarckhütte
Arkadiusz Faruga
"Czy Ślązacy są narodem?", Radzionków 2004
Właśnie nadeszło zezwolenie rządu, według którego miejscowości Hajduki Górne i Hajduki Dolne mogą być złączone w Bismarckhüttę. Będzie więc jedna nazwa kulturalna więcej i będzie ona miała odpowiedni wpływ na naszych hajduczan. Nowa ta nazwa, którą nam rzucono jakoby na zelżenie, i najospalszego zbudzi do życia i wskaże mu drogę, którą kroczyć winien prawdziwy Polak. Niechaj sobie urządzają krzyżackie uroczystości chrzestne, my jednak zostaniemy hajduckimi Polakami
"Górnoślązak", luty 1903 r.
W 1903 roku utworzono gminę Bismarckhütte. Dekretem 12 stycznia 1903 roku (...) Dekret ten wszedł w życie z dniem 1 kwietnia tegoż roku. O ile nazwa nowej gminy od początku budziła sporo kontrowersji (polskojęzyczna część mieszkańców opowiadała się "za" i używała nazwy Wielkie Hajduki), o tyle z ekonomiczn-pgospodarczego punktu widzenia decyzja o połączeniu była jak najbardziej słuszna. Obie gminy łącznie dysponowały znacznym potencjałem ludnościowym i gospodarczym oraz bogatą infrastrukturą, której nie powstydziłoby się niejedno ówczesne miasto Prowincji Śląskiej. Gminy funkcjonujące oddzielnie miały natomiast wiele problemów, z którymi same nie potrafiły sobie poradzić. Zaliczyć do nich można na przykład kwestię udziału finansowego gmin w rozwoju komunikacji tramwajowej oraz infrastruktury komunalnej, a także pokrywania kosztów funkcjonowania samorządów gmiannych. Decydujące znaczenie miała jednak sprawa podatków wnoszonych do kas gmin przez największy - zakład Hutę Bismarcka. (...) po rozbudowie na przełomie lat 80. i 90. XIX wieku, jej linie produkcyjne oraz inne obiekty znalazły się na terenach obu gmin. Pomiędzy obiema gminami istaniły wiekie spory dotyczące nie tyle podatków gruntowych, ile podziału pomiędzy gminy częsci płaconego przez hutę podatku dochodowego"
Ryszard Kurek
"Dwa wieki chorzowskiego przemysłu", Chorzów 2007 .
„Na jakiej ulicy mieszkasz?”, Hajduczanin nr 2, luty 2018
4) W. Kollmann był dyrektorem huty w okresie 1873-1908. Jako miłośnik kanclerza Niemiec, Ottona von Bismarcka, uzyskał zgodę, aby jego zakład otrzymał nazwę „Bismarckhütte” (stało się to w 1893 r.). Zdobył ponadto dla swoich wyrobów hutniczych możliwość używania korony z herbu rodowego Bismarcka.
Danuta Sieradzka
„Królewska Huta. Chorzów w latach 1968-1945. Szkice do portretu miasta”, Chorzów 2001
5) (…) 20 listopada 1933 r. huta „Bismarcka” przemianowana została na hutę „Batory”. Idea nowej nazwy jest oczywiście bardzo czytelna. Chodziło przede wszystkim o zachowanie znaku firmowego – B z koroną, ważnego dla łatwego rozpoznania znanych z dobrej jakości produktów zakładu. Dotychczasowy jego patron Otto von Bismarck, pochodzący z rodu książęcego, miał w znaku heraldycznym koronę. Król Polski Stefan Batory (1576-1586) był najlepszym kandydatem na nowego patrona, bowiem i litera B, i korona mogły być w herbie huty zachowane.
Jacek Kurek i Zbigniew Hojka
„Śląski Machabeusz. Ksiądz Józef Czempiel i jego parafia”, Wielkie Hajduki 1997